(Admin musi się podłączyć do urządzenia, bo technikowi coś nie działa i trzeba sprawdzić czemu. Wychodzi z laptopem na zewnątrz, za chwilę się wraca.)

Admin: – Muszę wziąć kartę na PCIMCIA.

(znów wychodzi i za chwilę wraca)

Admin: – Zapomniałem, że nie mam takiej karty.

Admin: – Czemu ankh wygląda jak krzyż? Przecież oni nie znali Jezusa?
tili: – No i co, a przed Jezusem to nie krzyżowali? Spartakusa nie ukrzyżowali? Poza tym to nie jest krzyż, tylko koło, symbolizujące słońce i wieczność i litera T.
Admin: – Ahaaa… A co symbolizuje T?
tili: – A nie wiem.
Admin: – Tramwaj!!

Czytamy sobie dialogi z „Przyjaciol” na JoeMonsterze

Admin: – A co to w ogóle jest? Skąd te dialogi?
tili: – Z „Przyjaciół”.
Admin: – A co to? Jakiś serial?

Admin: – (przypatrując się mi, siedzącej) Jak na twojej czarnej koszulce nie będzie śladów, to znaczy, że dobrze wytarłem tę kanapę z kurzu.

(Biuro w tym czasie mieściło się w domu Admina)

tili: – Jejku, już nie mogę! Ja chce do domuuuuu! ;(
Admin: – Ja teeeż!
tili: – Przecież ty jesteś w domu!
Admin: – Aha, zapomniałem.

Admin: – (wsiadając do auta) Hm. Siku!
tili: – To idź do lasu.
Admin: – Nie.
tili: – Czemu?
Admin: – (ze strachem w oczach) Bo ja bylem ostatnio w lesie… Wiesz co tam jest? Tam są takie wielkie grzyby! Z blaszkami!

tili: – Chcesz pić?
Admin: – Tak, tu jest moja szklanka.
tili: – Jakaś brudna… Piłeś z niej dziś?
Admin: – Nie, wczoraj. Ale za to wieczorem!